
2019-03-03 13:06:00, komentarzy: 0
Jest wyzwanie. Przebiegnę półmaraton.
Nie odzyskałam wciąż formy, werwy, ani nawet motywacji do biegania po drugim porodzie ale ambicję mam bez szwanku.
czytaj więcej »

2018-11-02 16:08:25, komentarzy: 0
Pierwsze oficjalne 10 km popełnione 5 tygodni po urodzeniu Helenki. Dramat.
Trasa inna niż pamiętałam z poprzednich edycji, subiektywnie trudna z wieloma podbiegami, które zdawały się nie mieć końca. Henio początkowo czuwał nawołując, że on chce biec na nóżkach nie w wózku, w końcu padł i przespał całą trasę aż do hopki na samej mecie.
Gdzieś pośrodku trasy żenująca sytuacja - okazuje się, że i na biegach zdarzają się pseudokibice. Para z wuwuzelą. Mirek biegnie przodem dając znaki, że dziecko śpi i prosząc by nie trąbili. Pan z uśmiechem stwierdza, że to jedyna trąbka n...
czytaj więcej »

2018-06-24 16:17:00, komentarzy: 0
7 miesiąc ciąży. Pozostało mi jedynie kibicowanie. Znowu. Mimo, że byłam inicjatorem tego wyjazdu nie dane mi było pobiec. A tak się napaliłam :( ech...
Cóż więc mogę powiedzieć - fajna choć mocno wietrzna pogoda, niezłe expo, dobra organizacja - zgodnie z oczekiwaniami bo start do tanich nie należał.
Bieg teoretycznie nocny, w istocie późnopopołudniowy.
czytaj więcej »

2017-10-15 17:44:22, komentarzy: 4
Drugi maraton w tym roku ukończony z chirurgiczną precyzją co do czasu - 03:59:59.
A pomyśleć, że nastawiałam się na 4:15 i brałam nawet pod uwagę zejście z trasy...
Bieg ukończyło 6378 zawodników. Organizatorzy poinformowali że to rekordowa frekwencja. Jeden uczestnik zmarł.
czytaj więcej »

2017-09-10 17:51:00, komentarzy: 0
Cztery dni w stolicy Węgier spędzone z rodziną, przyjaciółmi i z półmaratonem w tle. Czy można sobie wymarzyć lepszy city break?! Dołączam do tego fantastyczną, słoneczną pogodę i jest weekend idealny.
czytaj więcej »
2017-09-03 17:20:00, komentarzy: 0
Jak zawsze było fantastycznie, od zawsze wracamy i wracać chcemy. Niskie pokłony dla Jacka Chudego za wzorową jak zawsze organizację - w tym roku nawet z pogodą się dogadał ;) Wszystko dla biegaczy.
czytaj więcej »

2017-08-27 17:21:00, komentarzy: 0
W tym roku znakiem biegu była nowa zmieniona trasa z fajnym finiszem na stadionie. Było gorąco, no bo jakże by inaczej. Jaworznicki bieg rządzi się swoimi prawami jeśli chodzi o pogodę i chociażby cały tydzień wiało i padało wiadomo, że na weekend biegowy tropiki powrócą. Musiało tak być. Mimo wszystko przetrwaliśmy :) Zmieniona trasa oprócz startu i mety na stadionie wyszła poza miasto na obwodnicę dzięki czemu powrót był nieco inny a sam nawrót miał miejsce znacznie wcześniej niż na dotychczasowej trasie. Mimo wszystko bieg zachował swój charakter, było cię...
czytaj więcej »