Wyszukiwanie frazy "Knurów"
2018-11-02 16:08:25
Pierwsze oficjalne 10 km popełnione 5 tygodni po urodzeniu Helenki. Dramat.
Trasa inna niż pamiętałam z poprzednich edycji, subiektywnie trudna z wieloma podbiegami, które zdawały się nie mieć końca. Henio początkowo czuwał nawołując, że on chce biec na nóżkach nie w wózku, w końcu padł i przespał całą trasę aż do hopki na samej mecie.
Gdzieś pośrodku trasy żenująca sytuacja - okazuje się, że i na biegach zdarzają się pseudokibice. Para z wuwuzelą. Mirek biegnie przodem dając znaki, że dziecko śpi i prosząc by nie trąbili. Pan z uśmiechem stwierdza, że to jedyna trąbka n...
czytaj więcej »
2014-10-01 21:07:32
W tym roku w wyjątkowym składzie biegaliśmy w Knurowie - Ja, Mirek i Ania. Wszystko dlatego, że podczas gdy jej narzeczony bawił się za wielką wodą Ania rzuciła wyzwanie trasie, przez którą dwa lata wcześniej znienawidziła bieganie. Ja nie muszę się ścigać - w ubiegłym roku wykręciłam życiówkę pierwszy raz schodząc poniżej 48 minut, mogę więc w tym roku biec towarszysko, z Anią - celem naszym wspólnym jest by dobiegła. Do Knurowa docieramy wyjątkowo o ponad 1,5 godziny zbyt wcześnie bo... niechcący pomyliłam godziny startu :) Swoją drogą muszę tę pomyłkę ...
czytaj więcej »
2013-09-29 19:42:14
No w końcu coś się wydarzyło! Ta niewidzialna tama, która wciąż mnie blokowała pękła i oto jest kolejny fantastyczny wynik :) Żeby nie było, że wczorajszy to czysty przypadek...
W Knurowie biegliśmy po raz drugi. Impreza przeprowadzana jest na najwyższym poziomie i ściąga wielu najszybszych biegaczy z okolic. Trasa ma atest, w całości prowadzi asfaltem, często z górki. Temperatura w okolicy 12 stopni - nie za ciepło, nie za zimno... Biegło się bardzo dobrze, choć w łydkach czuć jeszcze było wczorajszy Mikołów. Najbardziej męcząca je...
czytaj więcej »