Wpisy z kategorii półmaraton
2022-09-11 21:15:00
W końcu mam moją życiowkę w półmaratonie - wg zegarka 1:38:30, oficjalnie (o dziwo) mniej 1:36! Dumna jak bąk!
czytaj więcej »
2022-05-29 19:19:00
Drugi raz było znacznie lepiej niż za pierwszym.
czytaj więcej »
2020-02-24 11:44:30
Life is better when you run... tak przeczytałam na koszulce kogoś kto biegł przede mną no i powiedzcie czy to nie prawda?
Uwielbiam te nasze biegowe wyjazdy, zawsze jest pretekst żeby zobaczyć kawałek świata i zrobić coś fajnego. Muszę też powiedzieć, że naprawdę nie doceniamy własnego kraju. Pod wieloma względami. Skupiając się na sferze biegowej uważam, że Polacy naprawdę potrafią organizować biegi. I, że mamy w naszym kraju naprawdę mnóstwo fantastycznych imprez biegowych - ze świetnym zapleczem, dobrą organizacją, extra atmosferą...Aha ale o Neapolu miałam pisać!
Pó...
czytaj więcej »
2019-10-20 19:48:00
No to teraz mogę już zakończyć bieganie na ten rok ;) Założony cel został osiągnięty. W czasie lepszym niż mogłabym się spodziewać - dużo poniżej 3 h i w nastroju wyborowym. Znowu zawarłam kilka znajomości, znów pokonałam kilka barier... rozmowy na trasie, bardziej zwiedzanie niż ściganie, rewelacyjna pogoda. Na koniec ogromna satysfakcja nie tylko z zakończenia tego biegu ale realizacji całego cyklu.
czytaj więcej »
2019-09-16 22:15:27
Z wynikiem 02:51:05 ukończyłam trzecią Perłę. Tak jest! Ukończyłam znaczy się nie umarłam i zmieściłam się w limicie. I wiecie co? Było fantastycznie - choć jeszcze w sobotę nie sądziłam, że to możliwe żebym tak powiedziała. Ten bieg był jakże inny od poprzednich dwóch - i to też jest fajne - że każda z Pereł jest totalnie różna - pod względem trasy, warunków, pogody.
Nie czarujmy się- biegowo nie byłam przygotowana a uratowały mnie - o ironio! - strome podejścia (haha tu przydaje się noszenie dzieci po schodach). Bo choć nie wybiegana to jednak siłę mam. Widoki na g&oacu...
czytaj więcej »
2019-04-07 23:47:00
Perły Małopolski - bieg 1. O matko i córko! Umatłam! Właściwie to już na 14 km umarłam i marzyłam żeby się przetransmitować jakoś na metę. Czy to za szybkie tempo na starcie czy ogólnoustrojowa niedyspozyvja spowodowały, że siły opuściły mnie nim dobrze wystartowaliśmy. Nawet piękna okolica nie wynagradzała mi cierpienia, na które sama przecież się zapisałam jak zwykle pod wpływem chwilowego impulsu, po tym jak w parku truchtając z Sebastianem snuliśmy wizje o tym gdzie my to nie wystarukemy i co to my nie pobiegniemy...
czytaj więcej »
2019-03-03 13:06:00
Jest wyzwanie. Przebiegnę półmaraton.
Nie odzyskałam wciąż formy, werwy, ani nawet motywacji do biegania po drugim porodzie ale ambicję mam bez szwanku.
czytaj więcej »
2017-09-10 17:51:00
Cztery dni w stolicy Węgier spędzone z rodziną, przyjaciółmi i z półmaratonem w tle. Czy można sobie wymarzyć lepszy city break?! Dołączam do tego fantastyczną, słoneczną pogodę i jest weekend idealny.
czytaj więcej »
2017-07-23 22:39:16
Ukończony z rewelacyjnym czasie na mecie 01:48:07 :)
czytaj więcej »