Wyszukiwanie frazy "przełaj"
2019-08-25 21:45:00
Wiecie na czym polega dobry marketing? Ano na tym, że o Przełajowej Ósemce zapomnieć się nie da. Nie muszę pamiętać, nie muszę planować z półrocznym wyprzedzeniem - po prostu zawsze gdzieś w okolicach sierpnia spotykam Jacka (Chudego - dyrektora biegu), który serdecznie się ze mną wita, uściska, chwilę pogada a na koniec pyta - będziecie w Blachowni? I już nie ma wyjścia. Tak zauważona, tak zaproszona, tak mile widziana chcę tam być. Więc - tak, jasne że będziemy - odpowiadam - choć chwilę temu zupełnie nie miałam tego w planach i nawet nie wiem kiedy to w tym roku w...
czytaj więcej »
2019-07-28 20:46:00
Trasa Biegu Kamiennego z całą pewnością nie nadaje się do biegania z wózkiem...niemniej kiedy pasażer się uprze a współbiegacz poprze nie ma wyjścia i trza lecieć. Tak w skrócie wyglądał wstęp do biegania w Koszwicach. Myślałam, że może Henio pobiegnie w biegach dla dzieci ale zapisów na miejscu nie było a i te interentowe wyczerpały się jakoś zawczasu. Plac zabaw jakoś go nie przekonał a innych atrakcji dla maluszków nie było. Zła byłam na początku ale potem mi przeszło choć - racjonalnie rzecz ujmując - nie powinno. Trasa była przełajowa, leśna, nieró...
czytaj więcej »
2019-07-02 08:01:03
Myszków leży w racjonalnej odległości od Katowic. Pamiętam, że kiedyś już zdarzyło nam się tu biec, szczegółów jednak nie pamiętałam (poza faktem, że było to tuż po nocnym półmaratonie we Wrocławiu). Pierwsze czego pożałowałam to, że nie zabrałam z nami Henia. Były biegi dla maluchów i kolorowe dmuchańce. Myślę, że nie nudziłby się.
Start odbywa się z boiska przy parku, odbiór pakietów na scenie. Na początek zaparkowaliśmy tuż obok miejsca przeznaczenia bez szukania i polowania. Sprawny odbiór pakietów - worek w nim koszulka, nume...
czytaj więcej »
2017-09-03 17:20:00
Jak zawsze było fantastycznie, od zawsze wracamy i wracać chcemy. Niskie pokłony dla Jacka Chudego za wzorową jak zawsze organizację - w tym roku nawet z pogodą się dogadał ;) Wszystko dla biegaczy.
czytaj więcej »
2017-03-06 12:23:04
Pierwszy półmaraton w tym roku zaliczony. Na 38 startujących kobiet byłam siódma z czasem 1:51:23, średnie tempo 5:17, co piszę bez skrywanej dumy. Nie miałam ostatnimi czasy zbyt wielu możliwości do regularnych treningów i absolutnie żadnej swobody jeśli idzie o wybór pory i dystansu. Zdarza się, że trzeba się dostosować do istniejącej sytuacji lub zwalić winę na okoliczności i się poddać. Wybrałam pierwsze.
Tym razem startowałam sama (największy i jedyny minus imprezy), a Mirek spełniał się w roli ojca i kibicował :) Dla mnie to miał być sprawdzian ...
czytaj więcej »
2016-08-28 21:29:22
Gorrrrącccoooo było na zewnątrz i proszę tylko spojrzeć jaka gorąca ekipa :) Było super i nawet afrykańskie upały nas nie odstraszyły. Wiadomo. Trasa w Blachowni jest przełajowa bardzo dosłownie - nad wyraz wąska (miejscami ciasno mimo limitu uczestników), często piaszczysta (kurz, a fe!) i mocno ukorzeniona i pofałdowana (nie ma, że zmęczenie - trzeba podnosić nogi). W tym roku wprowadzono nieco wariacji żeby dłużej biec w cieniu. Próżne jednak nadzieje. Cienia i tak za wiele nie było. Nie ma co się łudzić kiedy start jest w samo południe! Dużym plusem Blachown...
czytaj więcej »
2015-08-30 12:41:00
Stoi na starcie wspaniała drużyna,
Rześka i młoda każda dziewczyna!
I uśmiechnięte od ucha do ucha,
choć żar z nieba niczym z piekarnika bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Jak kotki na gorącym blaszanym dachu
stanęłyśmy na starcie w Blachowni, bez strachu
chociaż parzyło niewyobrażalnie!
Z fajną dryżuną musi być fajnie!
Puchary na stoły powystawiali,
I watę cukrową porozdawali,
I wszystko przygotowane już na tip-top.
Ten Chudy Jacek to dobry chłop!
Szykują się zatem b...
czytaj więcej »
2015-08-09 23:33:00
Jest lato, są wakacje, jest weekend - w krótkich słowach - same pozytywy. A gdyby komuś było mało polecam nigdy nie wysychające źródło endorfin jakim jest ruch :) Nie narzekajmy na upały! Ileż ostatecznie mamy w ciągu roku tych prawdziwie ciepłych dni?!
Bieg w Szarlejce jak się nazywał taki był :) Przełajowy - trasa wiodła przez pola, łąki, lasy i pagórki ... i ogromnie pozytywny - duże zaangażowanie i serdeczność organizatorów i prowadzących imprezę sprawiała, że przyjemnie było tam po prostu być. Lejący się z nieba żar łagodzi...
czytaj więcej »
2014-09-01 10:03:52
Na dobicie. Na przeżycie. Fajnie było. Pochwały dla organizatorów, podziękowania dla Pana Jacka C. :)
Po wczorajszej piętnastce nie był to najlepszy pomysł ale skoro powiedziało się A to trzeba powiedzieć B. Basia wyraziła chęć i nie tylko... wykonała krok dalej - zadzwoniła, wypytała, a przy okazji"niechcący" wynegocjowała niższą opłatę startową. Proszę jak miło. Panie Jacku dziękujemy! :) Tym sposobem choć zapisani w dniu zawodów zapłaciliśmy po 25zł. No i to rozumiem! Opłata startowa niewielka a pakiet startowy wzorowy - był izotonik znanej marki, był lion na uz...
czytaj więcej »
2012-12-09 20:10:46
I znowu kolejny weekend za nami! Jutro znów poniedziałek, znowu do pracy. Znów dwa dni bliżej do pierników, do świąt, do końca roku. Ale to był dobry weekend. Mroźny ale udany. W telewizji podano, że Katowice należały w ten weekend do najzimniejszych obszarów. Po arcydepresyjnym piątku przyszła lepsza sobota. I choć nie należę do zimnolubów nie mogłam nie skorzystać z wolnego poranka. Coś było tego poranka w powietrzu bo nawet M. zgodził się bez protestów (protest wzbudziła tylko propozycja dystansu półmaratonu, wynegocjowaliśmy 10 km). Pojechal...
czytaj więcej »