I znowu mieliśmy ogromne szczęście do pogody, po ostatnich zawirowaniach tego dnia akurat było znośnie ciepło, bez opadów i nawet nie wiało tak strasznie. A wiadomo, że w Strzelcach zawsze wiało. W tym roku inaczej niż dotychczas bieg był odpłatny, ale symbolicznie a były i koszulki i medale i posiłek regeneracyjny. W biegu wystartowało 614 uczestników, z tego 604 go ukończyło. Mój czas na mecie 01:16:07 więc niby nie taki zły ale nie czarujmy się - biegło mi się źle. Zabrakło treningu a co za tym idzie siły i przede wszystkim motywacji. Zwyczajnie mi się nie chciało, nie czerpałam żadnej radości a jedynie biegłam aby tylko dobiec. Koniecznie do poprawki!