Tym razem moje zmagania wyrażone są w innej jednostce - zamiast z dystansem, zmagam się z czasem, zamiast do 42 kilometra zmierzam do 42 tygodnia. A te jak podczas maratonu...są lepsze, gorsze, łatwiejsze i te bardziej pod górkę. I tak jak w maratonie na początek było dużo nadziei i optymizmu ale i obaw czy dam radę, jak to będzie, czy dotrwam do końca w dobrej formie, potem przyszła moc, radość, na koniec ogromne zmęczenie połączone z niecierpliwym oczekiwaniem i euforią, dumą, że już... już prawie się udało, że meta już tuż, tuż... 39 kilometr...ekhm....tydzień! Już niedaleko!

Stefan, współbiegacz 17:48, 13 maja 2016
Droga Aniu!
Pozostańmy przy porównaniach, które sama przywołałaś.
Wszak na trasie, gdy opada nas zmęczenie i wątpliwości, wówczas często kibice, a i współzawodnicy zagrzewają nas do ostatniego wysiłku...
Pamiętasz te okrzyki? "Dasz radę!", "Już prawie meta!", "Jeszcze tylko troszeczkę!", "Nie poddawaj się!"
Mnie to pomaga. Nie tyle treść tych wezwań, co świadomość że nie jest się pozostawionym samemu sobie. Że otacza nas życzliwość przyjaciół i obcych ludzi, że ktoś nam sekunduje, ktoś inny ściska kciuki, jeszcze ktoś denerwuje się "za nas" i liczy: więc jeszcze tylko dwa kilometry, jeszcze tylko jeden tydzień!
A teraz jest tak samo. My wszyscy, którzy Cię podziwiamy i kochamy, jesteśmy przecież tuż obok Ciebie, wciąż przy Tobie, Aniu, i wołamy z głęboką wiarą i z niewzruszonym przekonaniem:
"Będzie dobrze, zobaczysz! Jeszcze tylko ten jeden, ostatni podbieg! Wygrasz te zawody!"
A na mecie czeka Cię najpiękniejszy z medali, najcudowniejszy jaki mogłaś sobie wymarzyć...
Powodzenia, Aniu! Już niedaleko!
Ściskam kciuki!
Stefan, współbiegacz 17:49, 13 maja 2016
Droga Aniu!
Pozostańmy przy porównaniach, które sama przywołałaś.
Wszak na trasie, gdy opada nas zmęczenie i wątpliwości, wówczas często kibice, a i współzawodnicy zagrzewają nas do ostatniego wysiłku...
Pamiętasz te okrzyki? "Dasz radę!", "Już prawie meta!", "Jeszcze tylko troszeczkę!", "Nie poddawaj się!"
Mnie to pomaga. Nie tyle treść tych wezwań, co świadomość że nie jest się pozostawionym samemu sobie. Że otacza nas życzliwość przyjaciół i obcych ludzi, że ktoś nam sekunduje, ktoś inny ściska kciuki, jeszcze ktoś denerwuje się "za nas" i liczy: więc jeszcze tylko dwa kilometry, jeszcze tylko jeden tydzień!
A teraz jest tak samo. My wszyscy, którzy Cię podziwiamy i kochamy, jesteśmy przecież tuż obok Ciebie, wciąż przy Tobie, Aniu, i wołamy z głęboką wiarą i z niewzruszonym przekonaniem:
"Będzie dobrze, zobaczysz! Jeszcze tylko ten jeden, ostatni podbieg! Wygrasz te zawody!"
A na mecie czeka Cię najpiękniejszy z medali, najcudowniejszy jaki mogłaś sobie wymarzyć...
Powodzenia, Aniu! Już niedaleko!
Ściskam kciuki!
Volkswagen Prague Marathon
Perła Paprocan
Półmaraton Wodzisław Śl.
Prague Marathon, medal
Medal z Półmaratonu Księżycowego, Rybnik
Kobiety 5+, Jastrzębie Zdrój
Półmaraton Żywiecki
Meta Athens Marathon
Bukowno
Bieg dla Słonia, Chorzów
Kobiety 5+ Jastrzębie Zdrój
Bytomski Półmaraton
Bieg Wiosenny, Chorzów
Pawłowiczki, 10 km
Krynica, przed startem Życiowej Dziesiątki
Krynica, Festiwal Biegowy
Wizzair Budapest Halfmarathon
Jastrzębska Dziesiątka
Z Beatą Sadowską, przed startem World Run, Poznań
Z Marcinem po Biegu Skalnika, Gracze 15 km
Tychy, Perła Paprocan
Maraton Wolności, Chorzów
Blachownia, 8 km
Orzesze, 10 km
World Run, Poznań
Gliwice, Biegamy z Sercem
Prague Marathon, pakiet startowy
Maratona di Roma, medal - najważniejszy!
Valencia Marathon 2013 - Divina Pastora Marathon
Bieg Rad Dzielnic, Zabrze. Podium.