MARATON VALENCIA 2013 - RESULTS

2013-11-27 12:26:19, komentarzy: 1

Minęło 10 dni od maratonu a ja dopiero dzisiaj pierwszy raz od tamtego razu wyszłam pobiegać.  Zrobiłam 10 km i to mi wystarczyło na przełamanie lodów.Nie ma co ukrywać, ten ostatni bieg przyszedl mi trudniej niż dwa poprzednie. Dziwne bo wydawało mi się, że przygotowana jestem lepiej....a może  to właśnie dlatego... bo założyłam, że na pewno się uda i zapomniałam już jaki to wysiłek dla organizmu... I choć w tabeli nie wygląda to najgorzej,  ja wiem, że miało być inaczej.

 

Kategorie wpisu: maraton
« powrót

Dodaj nowy komentarz

  • Stefan, współbiegacz 1:59, 28 listopada 2013

    Aniu!
    To wygląda świetnie i w tabeli, i w rzeczywistości!
    Naturalnie podziwiam zarówno Twój ambitny upór, jak i nieustanne dążenie do perfekcji (swoją drogą, czy można być jeszcze bardziej perfekcyjną?), niemniej nie warto przez to ograniczać swych większych i mniejszych radości.
    A przecież przepełnia Cię radość z powodu tego co osiągnęłaś, czyż nie?
    Ile osób potrafiłoby tego dokonać?, powiedz. To jest rzecz właśnie godna zastanowienia, daleko bardziej niż rozważanie post factum czy należało przyjąć tę taktykę, czy inną.
    "Miało być inaczej?" Skoro miało, to wkrótce będzie. Twoja żelazna wola, Twoja determinacja, Twój nieugięty charakter, Twoja "voluntad de lucha" (by pozostać przy walenckich klimatach), Twoja ambicja i niezłomność nie dopuszczają alternatywy, wiesz przecież. Jesteś skazana na sukces, Aniu! W każdej dziedzinie, we wszystkim co przedsięweźmiesz. Taka jest prawda.
    I dlatego właśnie budzisz podziw i zachwyt we wszystkich, którzy mają szczęście Cię znać. W autorze tego komentarza również.

    PS.
    Ach, i jeszcze wkleję Ci link do takiego fajnego obrazka:
    https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151445752415563&set=pb.291034565562.-2207520000.1385597858.&type=3&theater
    ;)
    chociaż podpis nie jest adekwatny; wszak Ty za każdym razem ustanawiasz kolejne rekordy.

    Odpowiedz

Wyszukiwarka

Ateny, 42 km - maraton ukończony!!!

Półmaraton wokół Jeziora Żywieckiego

Półmaraton Wrocławski, jeszcze przed startem