Biegacze Moi Wspaniali i Biegaczki moje Cudowne!
Przesyłam kompletną rozpiskę na najbliższy miesiąc :) Zapisywać się!
20 września (sb) Park Chorzowski start o godz. 20, dystans 5 km
Pozdrawiam biegowo!
Stefan, współbiegacz 21:12, 20 września 2014
Pani Trener!
A gdzie czas na sen, odpoczynek, kino, książkę, jedzenie i inne tam takie?
Toż to plan katorżniczy !
Chciałbym też odnotować ze zgrozą następujący brak:
21 września (niedz), Tychy 21,097 km
http://www.tyskipolmaraton.pl/
PS. Gratuluję Budapesztu!
KARMA 16:22, 22 września 2014
No nie dałam Tychom trzeciej szansy! Za dużo imprez naraz się ponakładało i w efekcie nawet "mój" Bytom odpuściłam. Biegaliśmy w Jastrzębiu.
Widzę za to, że Ty szalejesz i sukcesywnie wdrażasz zasadę "trening czyni mistrza"! Sprawdziłam wyniki. 01:42:29?! Chcesz żebyśmy umarli ze wstydu? Efekt piorunujący - prawie umarłam. A tak byłam dumna z mojego wrocławskiego czasu 01:45... Ech....
A tak naprawdę... HIP HIP HURRA! Gratuluję przeogromnie i chylę czoła przed mistrzem - teraz to już nigdy Cię nie dogonię.
Snu, odpoczynku, jedzenia i takich tam chyba mam za dużo - kiedy wszyscy dookoła poprawiają wyniki ja od kilku lat drepczę w miejscu...
Stefan, współbiegacz 10:12, 23 września 2014
Aniu!
1:45 dzieli od 1:42 zaledwie 180 sekund, więc Twoja pochwała jest na wyrost. Co oczywiście nie zmienia faktu, że po Twoich słowach pękam z dumy.
Inna sprawa, że faktycznie - w miarę regularny trening coś tam daje, skoro mój pierwszy półmaraton (październik 2011) przebiegłem (?) wstyd się przyznać w czasie 2:20, a to oznacza rezultat o całe 38 minut gorszy niż teraz tj. trzy lata później.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Mirka
i pilnie przeglądam Wasze startowe plany, licząc na to, że nasze ścieżki biegowe znowu się przetną.
Ja teraz na jakiś czas daję sobie spokój z zawodami, bo szykuję się już ostro na Maraton Poznański (a zostało tylko 18 dni :)