Bieg Korfantego - ostatnie tchnienie zimy i kwietniowy śnieg!

2015-04-29 11:59:43, komentarzy: 0

Okłamałam moją przyjaciółkę! Niecna ja! Madzia pokonuje kolejne dyszki, pokonując swoje słabości i łamiąc swoje rekordy. Każdy bieg to nowe wyzwanie i nowy sukces. Nie mogłam więc jej wystraszyć i na pytanie o profil trasy odpowiedzieć zgodnie z prawdą... z drugiej strony, na usprawiedliwienie dodam, że sama nie pamiętałam, że na 10 km aż 8 jest pod górkę. Byłyśmy dzielne. Mimo chłodu, wiatru i przejmującego zimna podskakując z nogi na nogę i zacierając ręce stanęłyśmy na starcie przy Placu Sejmu Śląskiego. Zwarte, gotowe, pełne zapału. 

 

Kategorie wpisu: 10 km
« powrót

Dodaj nowy komentarz

Wyszukiwarka

Ateny, 42 km - maraton ukończony!!!

Półmaraton wokół Jeziora Żywieckiego

Półmaraton Wrocławski, jeszcze przed startem