Prowizoryczne zawody na 5,5 kilometrowej trasie odbywane w Parku „Pszczelnik”. Garstka ludzi, brak opłat wpisowych, zwrotne numery a właściwie koszulki z numerami i obowiązkowe mikołajkowe czapki. Pogoda dobra, towarzystwo wyborowe, trasa rekreacyjna typu "uważaj pod nogi", zamiast medali na mecie czekolada dla każdego na odrobienie straconych kalorii. Szybko, krótko i przyjemnie, impreza raczej na trening niż zawody.