Ten Krynicki weekend przejdzie do historii - jestem tego pewna :) Mam też nadzieję, że będzie początkiem nowej tradycji kiedy to wszyscy Krejzole będą biegać razem. Biegów w ciągu tych trzech dni jest tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie - od kilkuset metrów na Krynickim deptaku po 100-kilometrowy Bieg Siedmu Dolin. Jest też Bieg w Krawacie, Bieg Kobiet, Bieg Przebierańców, Bieg na Jaworzynę i znany jako Życiowa Dycha zBieg do Muszyny. Przez te trzy dni biegacze totalnie opanowują kurort i Krynica żyje niemal wyłącznie bieganiem.
My, podobnie jak rok temy wybraliśmy wersję optymalną - po jednym biegu każdego dnia - Nocną Piątkę, Życiową Dziesiątkę i Maratońską Szatafetę czyli Koral Maraton w drużynach. A drużyny były dwie - jedna damska, druga męska, jedna szybka, druga ładna :) W grupie siła a grunt to kompleksowość.
Basia w sobotę - zgodnie z założeniem stworzonej ku temu trasy - wybiegała swoją życiówkę. Chłopcy byli jej bodyguardami, trenerami, towarzyszami i dopalaczami.
W niedzielę najważniejszy dla nas dzień - bieg, dla którego tak naprawdę wszyscy tu przyjechaliśmy.
Może nie najszybsza ale z całą pewnością najpiękniejsza sztafeta na niedzielnym Koral Maratonie - drużyna Krejzolek :)
Ruda Krejzolka
Nela Krejzolka
Basia Krejzolka
Karla Krejzolka
Nie zabrakło też wspaniałych mężczyzn!
A dla kibiców?
Stefan, współbiegacz 0:54, 12 października 2015
Aniu Prześliczna, nie wiem doprawdy jak tu się usprawiedliwić...
Może tak? Moje życzenia urodzinowe miały dotrzeć do Ciebie na czas, ale biegasz tak szybko, że Cię nie doścignęły! :)
Przepraszam za te kilka dni opóźnienia, ale chyba wiesz, że życzę Ci dobrze, lepiej i najlepiej zarówno w dzień Twoich Urodzin, jak i w pozostałe trzysta sześćdziesiąt cztery w roku.
Niech więc pogodny uśmiech nigdy nie opuszcza Twoich warg, a wyłącznie dobre myśli jak skrzydła unoszą Cię nad ziemią. I każdy Twój kaprys niechaj w lot się spełnia.
Pozostawaj dla nas wszystkich nadal Niedościgłym Wzorem, uosobieniem hartu duchu, ambicji, waleczności, a przy tym wszystkim przecież i esencją kobiecości.
Aniu! Nigdy się nie zmieniaj!
Stefan
KARMA 9:08, 12 października 2015
Dziękuję z całego serca za tak piękne i szczere życzenia :)
OdpowiedzStefan, współbiegacz 1:25, 29 października 2015
Drogi Mirku,
niech Twoje kroki zawsze wiodą Cię ku zwycięskiej mecie: w biegu, w pracy, w każdej życiowej potyczce. Niech Twoja przedsiębiorczość, Twoja determinacja, Twoje ambicje przynoszą efekty lepsze niż energetyczne żele. Niech nigdy nie opuszcza Cię duch walki i wola zwycięstwa.
Serdeczności!
Stefan