Dla dzieci - babeczki renifery

2016-01-04 12:39:00, komentarzy: 0

Z okazji 6 grudnia w Dniu Świętego Mikołaja prezentuję niniejszym świąteczny wypiek specjalnie dla dzieci. Wypróbowany na dzieciach - sztuk dwie - jedno płci męskiej, drugie damskiej - oba równie zachwycone. W pierwszej kolejności znika poroże, potem nosy i oczy, na końcu biszkopty. Goła babeczka - jako, że traci na atrakcyjności na ogół trafia się dziadkom. Ale spokojnie - im też smakują.

 

 

 

 

Przepis na 12 babeczek:

 

  • 1 szklanka mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 2 łyżki kakao
  • 3/4 szklanki cukru
  • tabliczka czekolady
  • 3/4 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 jajo
  • aromat np. pomarańczowy


Czekoladę rozdrabniamy i wsypujemy do miski razem z pozostalymi suchymi składnikami: przesianą mąką, cukrem, proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną, kakao.  Do drugiej miski wbijamy jajko, wlewamy mleko, olej i aromat.
Mokre składniki mieszamy po czym wlewamy je do suchych i mieszamy byle jak łyżką - NIE MIKSUJEMY (tajemnica udanej muffinki). Ciasto nakładamy łyżką do formy mniej więcej na 2/3 wysokości, nie za dużo bo urosną. Pieczemy w 200 stopniach przez 20-25 minut, upieczone muffinki studzimy i dopiero całkiem zimne ozdabiamy. 

 

Na ozdobę potrzebujemy:

  • małe okrągłe biszkopty
  • białe orzeszki piniowe (albo jakiekolwiek inne białe draże)
  • kolorowe (czerwone) draże, np M&Ms
  • gotowa polewa czekoladowa lub czekolada rozpuszczona w kąpieli wodnej
  • precle

 

Najpierw całą muffinkę smarujemy czekoladą - to będzie nasz "klej". Teraz z biszkoptów naklejamy reniferom pyszczki - najlepsze będą kupione małe biszkopciki, ale jeśli nie macie można też wyciąć mniejsze kółka przy pomocy kieliszka. Przyklejamy oczy i noski - wszystko na czekoladę. Z czekolady robimy też źrenice. Największy kłopot jest z przyklejeniem rogów bo czasem odpadają, ale wystarczy grubiej posmarować je czekoladą w miejscu "klejenia" i chwilę dłużej przytrzymać aż czekolada troszkę zastygnie i będą się trzymały.

 

 

Inspiracją była dla mnie TA strona. Przepis na muffinki na podstawie Matki Wariatki.

« powrót

Dodaj nowy komentarz