Tak mnie zafascynował fakt, że cukinię można dodać do ciasta, że postanowiłam poszukać czy dużo jest takich przepisów. No i okazuje się, że tak - wcale nie mało. Ten jest bardzo podobny do przepisu na ciasto marchewkowe, choć zorientowałam się o tym dopiero w trakcie robienia. Niech żyje spostrzegawczość! Przepis, którego użyłam pochodzi z niedawno odkrytego anglojęzycznego bloga Simply Recipes i przestrzegałam go co do joty, bez najmniejszych modyfikacji (oryginalny znajdziecie tutaj). Bardzo spodobał mi się pomysł na wykorzystanie szklanego naczynia żaroodpornego i również zrezygnowałam z klasycznej formy. Ciasto naprawdę efektownie się prezentuje.
Składniki:
Dodatkowo na krem:
Najpierw nastawiamy piekarnik na 170 stopni żeby się nagrzewał. Formę smarujemy masłem (to wystraczy). W średniej wielkości misce mieszamy ze sobą mąkę, cynamon, sodę, sól i proszek. Mieszankę odstawiamy na bok.
Mikserem ubijamy na najwyższych obrotach 3 jajka. Kiedy są już dobrze ubite zwalniamy obroty i dodajemy cukier, olej, cukier waniliowy, skórkę.
Dodajemy stopniowo po 1/3 mieszanki mąki a następnie dorzucamy cukinię, orzechy i rodzynki.
Masę wlewamy do formy i pieczemy w 170 stopniach przez około 45 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu ciatso wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia. W czasie kiedy ciasto się studzi wyjmujemy serek i masło na krem, żeby nabrały pokojowej temperatury. W celu przygotowania kremu miksujemy masło z serkiem i cukrem aż do uzyskania gładkiej masy.
Smarujemy ciasto gładziutko po wierzchu...
i podajemy...
Przechowywać przykryte folią.