2016-12-01 23:28:35
Przebiegłam. Alleluja! Przy aktualnej pogodzie sam fakt, że wystartowałam to już nie lada wyczyn! Na zmianę lało, sypało, wiało i siąpiło aż strach było w ogóle wysiąść z samochodu. No ale, że to nasze zezowate szczęście czasami uśmiecha się do nas to niech mają - na niecałe 50 minut niebo wstrzymało wszelkie opady i my wtedy śmig - śmig - zdążyliśmy obrócić do mety :) Trasa była urozmaicona, trochę z górki, trochę podbiegów - dwa okrążenia między domostwami. Nie licząc startu cały bieg przebiegłam w towarzystwie "tubylca", niestety zapomniałam imienia. ...
czytaj więcej »
2016-12-01 23:36:08
26 marca pobiegnę w 12. Półmaratonie Warszawskim. Chcę, aby mój start był czymś więcej niż tylko wyścigiem. Możesz mi w tym pomóc. Wesprzyj cel charytatywny, na który biegnę i pomóż tym, którzy potrzebują naszej pomocy! To mój drugi start w biegu warszawskim choć w sumie półmaratonów na moim koncie uzbierało się na tyle dużo, że przestałam liczyć. Bieganiem zaraził mnie mąż jeszcze jako nie-mąż :) Biegowy rok 2015 zakończyłam zdobyciem Korony Półmaratonów Polskich i ciążą :) i choć czterokrotnie pokonałam dystan...
czytaj więcej »
2016-12-06 21:50:00
Prowizoryczne zawody na 5,5 kilometrowej trasie odbywane w Parku „Pszczelnik”. Garstka ludzi, brak opłat wpisowych, zwrotne numery a właściwie koszulki z numerami i obowiązkowe mikołajkowe czapki. Pogoda dobra, towarzystwo wyborowe, trasa rekreacyjna typu "uważaj pod nogi", zamiast medali na mecie czekolada dla każdego na odrobienie straconych kalorii. Szybko, krótko i przyjemnie, impreza raczej na trening niż zawody.
czytaj więcej »
2016-12-25 21:57:10
I znowu mieliśmy ogromne szczęście do pogody, po ostatnich zawirowaniach tego dnia akurat było znośnie ciepło, bez opadów i nawet nie wiało tak strasznie. A wiadomo, że w Strzelcach zawsze wiało. W tym roku inaczej niż dotychczas bieg był odpłatny, ale symbolicznie a były i koszulki i medale i posiłek regeneracyjny. W biegu wystartowało 614 uczestników, z tego 604 go ukończyło. Mój czas na mecie 01:16:07 więc niby nie taki zły ale nie czarujmy się - biegło mi się źle. Zabrakło treningu a co za tym idzie siły i przede wszystkim motywacji. Zwyczajnie mi się n...
czytaj więcej »